Strony

2 lis 2010

Mamy owoc "nowej ewangelizacji"

"dzieło" Fundacji Opoka
[...]kto niby miałby kupować i wieszać sobie na ścianie taki kalendarz. Nastolatki w katolickich internatach?[...]

gdybym miał młodszą siostrę i w jej pokoju zobaczył na ścianie kalendarz z Danielem Craigiem, Johnem Bon Jovi albo Bono pomyślałbym, że wszystko jest w normie – przechodzi po prostu etap młodzieńczej fascynacji. Jest chwilowo głupia, ale zdrowa. Gdybym wszedł do pokoju mojej wymyślonej młodszej siostry i zobaczył zdjęcia księdza Stryczka z Krakowa, ks. Łukaszka z Nowego Targu, albo ks. Misiaka z Łodzi to chyba jednak pomyślałbym, że nie jest to oznaką zdrowia – duchowego na pewno, a psychicznego pewnie też nie bardzo.
http://dominikanie.pl/blogi/janusz_pyda_op/wpis,886,kalendarz_padrelli.html