Strony

18 lis 2011

Z ziemi włoskiej do Polski - czyli krótka historia Mszy św. w Piasecznie


Grupa Stała Wiernych Tradycji Łacińskiej z Piaseczna i Okolic, otrzymała odpowiedź z Kurii Metropolitalnej Warszawskiej. Przygotowujemy publikację listu Kurii jak i skrótu z całej dotychczasowej korespondencji.
Redakcja.

CZĘŚĆ I - percepcja  Motu Proprio Summorum Pontificum Ojca Świętego Benedykta XVI w dekanacie piaseczyńskim.

Poniżej publikujemy artykuł zamieszczony 27 września 2007r na łamach "Nad Wisłą".  
Nic nie zapowiadało "ścieżki zdrowia" jaką przechodzimy do dziś tylko dlatego, że zachęceni przez Benedykta XVI ukochaliśmy Mszę Wszechczasów.


Kościół. Po przywróceniu do życia liturgii przedsoborowej     
Msza trydencka – na razie bez echa wśród wiernych

Powiat piaseczyński, powiat grójecki

Odprawianie mszy św. w starym rycie nie wymaga już zgody biskupa – zdecydował Benedykt XVI. Większość księży dziekanów zareagowała z rezerwą.


Msza w klasycznym rycie rzymskim – po łacinie, z kapłanem twarzą do ołtarza – wyszła z powszechnego użycia w 1970 roku. Papieskie postanowienie o jej swobodnym sprawowaniu obowiązuje dopiero od 14 września. Rozmawialiśmy na ten temat z dziekanami siedmiu dekanatów. Wniosek? Większość duchownych docenia urok dawnej mszy, ale przyznaje, że dotychczas nikt z wiernych o nią nie prosił. Dlatego o wskrzeszeniu starego rytu myślą nieliczni. Wszyscy czekają na wskazówki metropolity: spotkanie z abp. warszawskim Kazimierzem Nyczem zaplanowano na początek października.

Nie zmieniajmy na siłę

Ks. Włodzimierz Ignacy Kucharski, dziekan dekanatu czerskiego, ma mieszane uczucia. Z jednej strony, odprawiał liturgię trydencką sześć lat, czuje do niej sentyment. – To była atmosfera rzeczywistego misterium – wspomina. Jednak – dodaje kapłan – wierni przyzwyczaili się do rytu posoborowego. – A nasz dekanat to głównie wsie: starsi, prości ludzie. Czy jest sens wprowadzać do porządku mszy tę po łacinie? Może w Górze Kalwarii? – zastanawia się ks. Kucharski. – Nie mam takich planów – odpowiada ks. Krzysztof Jędrzejewski, proboszcz parafii Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Zdaniem ks. Stefana Kotwińskiego, przewodzącego dekanatowi konstancińskiemu, „wszystko zależy od potrzeby wiernych”. Według niego takiej potrzeby nie widać. – Jak mieszkańcy zaczną nagminnie pytać, to starą mszę być może wprowadzimy. Bo jeśli będzie na nią uczęszczać nie sto, dwieście, 
( aż strach pomyśleć co by to było, gdyby takie ostre kryteria wprowadzić przy odprawianiu nowej Mszy św.? Brzmi to dziwnie zwłaszcza w zestawieniu z informacjami abp. Michalika o kryzysie wiary i spadku praktyk religijnych. 
 „Gdzie dwóch albo trzech gromadzi się w Moje imię, tam jestem pośród nich” (Mt 18,20) przypis Red.)
ale pięć, dziesięć osób, to mijamy się z celem – uważa ks. dziekan. Zgadza się z nim ks. dr Mirosław Cholewa, proboszcz parafii św. Marii Magdaleny w Magdalence (dekanat raszyński). – Trudno wprowadzać zmiany na siłę – podkreśla. Na powrót liturgii trydenckiej nie zanosi się na razie także w dekanacie wareckim. Dziekani piaseczyński i tarczyński wstrzymują się z deklaracjami do czasu rozmów w kurii.

To życzenie papieża

 Z decyzji Benedykta XVI ucieszył się ks. Stanisław Laskowski. Dziekan dekanatu grójeckiego „postara się”, by tradycyjną mszę łacińską odprawiano w Grójcu raz w miesiącu, „a może nawet” raz w tygodniu. – Myślę, że starsi ludzie by na nią przychodzili – mówi. Tego, że by przychodzili, pewny jest ks. Henryk Trzaskowski, stojący na czele dekanatu mogielnickiego. – Msza trydencka będzie w każdą niedzielę. Niewykluczone, że w każdej parafii – zapewnia. Pytany, czy należy do jej zwolenników, tzw. tradycjonalistów, odpowiada: – Ależ tu nie chodzi o to, czy ktoś jest zwolennikiem. Tu chodzi o życzenie Ojca Świętego. Przywrócenie dawnej mszy rozważa też jedna z parafii Konstancina. Niestety, ksiądz, który nas o tym poinformował (zastrzega sobie anonimowość), nie zgodził się na podanie jej nazwy. Jak mówią rozmówcy „NW”, przed decyzją papieża żadna z parafii wprowadzić starej liturgii nie zamierzała. Wprawdzie w kościele pw. św. Anny w Piasecznie od kilku lat odprawia się mszę po łacinie (w każdy wtorek o 6.30), ale według rytu już posoborowego. – Uczestniczy w niej ok. 30 wiernych, (zważywszy na dzień powszedni, godzinę celebracji oraz język obcy - to świetny wynik -przyp. Red.) głównie starszych – informuje proboszcz parafii ks. dr Dariusz Gas. Jak zapewnia ks. Andrzej Jan Fijałkowski, proboszcz parafii Świętej Bożej Rodzicielki Maryi w Konstancinie, tyle samo osób uczęszczało na mszę trydencką w warszawskim kościele Najświętszego Zbawiciela w kilka lat po reformie liturgii.

Robert Korczak

http://www.nadwisla.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=1423&Itemid=178
CDN...