Osram - wiernym |
Latem w kaplicy Matki Bożej Częstochowskiej w Piasecznie nie są odprawiane Msze święte.
Jednak w tabernakulum jest obecny* Chrystus, o czym przypomina wiernym zapalona wieczna lampka.
Okoliczni mieszkańcy, gdy kaplica jest otwarta, wstępują na krótką modlitwę przed tabernakulum. Bywa, że przechodząc obok zamkniętych drzwi kaplicy, przyklękają na schodku przed wejściem.
Latem ubiegłego roku osobom sprzątającym kaplicę powiedziano, by nie przyklękały przed tabernakulum, ponieważ jest ono puste.
Tabernakulum bowiem zostało opróżnione na początku wakacji z wyraźną prośbą o pozostawienie zapalonej wiecznej lampki. Poproszono przy tym aby nikomu nic nie mówić.
Na ten ponury żart z intymnych relacji człowieka z Bogiem żywym nie byłoby stać nawet Palikota.
Do października mamy dużo czasu na refleksję - czy kontynuować kurialną groteskę w Piasecznie?
Skoro żarty z Pana Boga stały się normą, to może przynajmniej w stosunku do nas, wiernych, zdobędzie się ktoś na odrobinę odwagi cywilnej i powie otwarcie, że Mszy świetej sobie nie życzy w Piasecznie.
* Obecność była nieustanna od początku wieku XX - czasu powstania kaplicy. Kaplica przetrwała czasy stalinowskie dzięki poświeceniu wielu mieszkańców Piaseczna i pomocy kard. Stefana Wyszyńskiego.