Piękno atakowane jest z dwóch stron. Przez kult brzydoty w sztuce z jednej oraz przez kult utylitarności w naszym codziennym życiu, z drugiej. Te dwa kulty zbiegają się w świecie współczesnej architektury.
W początkach XX wieku, architekci, podobnie jak artyści poczuli się znudzeni pięknem i umieścili w jego miejsce użyteczność. Amerykański architekt Luis Sullivan sformułował nawet credo modernistów: forma podąża za funkcją. Innymi słowy, dajmy sobie spokój z myśleniem jak budynek wygląda, a zamiast tego pomyślmy jak ma nam służyć. Doktryna Sullivana została zastosowana do usprawiedliwienia największej zbrodni przeciw pięknu jaką świat do tej pory widział. Tą zbrodnią jest współczesna architektura.