Drodzy Rodacy, Przyjaciele,
Dziś
wieczorem, chrześcijaństwo świętuje Boże Narodzenie. Ale nie tylko
chrześcijaństwo. Bo nie trzeba być chrześcijaninem, żeby świętować Boże
Narodzenie. Wystarczy kochać Zachód w ogóle, a Francję w szczególności.
Noc
wigilijna rozpoczyna świętowanie cywilizacji - naszej cywilizacji -
która oświeciła historię ludzkości. Cywilizacji, która wierzy, że
człowiek jest absolutnie wolny, niezależnie od urodzenia, przeszłości,
środowiska, drogi życiowej.
W świecie chrześcijańskim wolność ma boską naturę i musi być chroniona jak najcenniejszy skarb.
Jest
to cywilizacja, która wierzy, że ludzie są równi pod względem godności.
Wszyscy, od prostytutki do króla, i wszyscy pomiędzy nimi - żebrak,
bogacz, wdowa, sierota, żołnierz, trędowaty - są dziećmi Boga i wszyscy
są wobec Niego równi. Żadnej rasy, żadnej klasy - święta równość.
Cywilizacja,
która wierzy, że to, co piękne, jest również święte. Cywilizacja
Rembrandta, da Vinci, Bacha, Mozarta, Beethovena, obrazy, rzeźby, dzieła
o technicznej perfekcji i niesamowitej głębi.
Cały świat zachwyca się sztuką Zachodu. Nie sposób nie zachwycić się Pietą Michała Anioła.
Cywilizacja,
która wierzy, że prawda nie jest ani teoretyczna, ani względna, ale
konkretna, wcielona i święta. Zaprzeczyć prawdzie to zaprzeczyć Dobru.
Kłamstwo jest zarówno codziennym, jak i wiecznym obliczem zła.
Ten bezgraniczny szacunek dla prawdy umożliwił ogromny rozwój filozofii i nauk ścisłych na Zachodzie.
Cywilizacja,
która wierzy, że niebo na ziemi nie istnieje i nigdy nie powstanie.
Cywilizacja, która odmawia wiarygodności utopiom i projektom idealnego
społeczeństwa - komunizmowi, nazizmowi - które zniszczyły XX wiek i
grożą XXI nowym, jeszcze bardziej niepokojącym obliczem.
Cywilizacja,
która sprzeciwia się totalitaryzmowi jak dzień nocy. Cywilizacja, która
wierzy, że łagodność, czułość i miłość są lepsze od wszystkich innych
ludzkich odruchów.
Wiedza
o tym, jak zwyciężyć w wojnie jest dobra i świat chrześcijański nie
może nigdy odmówić prowadzenia wojny, gdy jest atakowany. Musi wygrać
wojnę, ale wiedza o tym, jak wygrać pokój po zwycięstwie jest jeszcze
ważniejsza.
Tej idei zawdzięczamy nieporównywalnie pokojowy charakter zachodnich społeczeństw, gdy są one wierne samym sobie.
Społeczeństwa
popełniały błędy, pomyłki, zbrodnie, dlatego, że budowali je ludzie, a
wszyscy ludzie są niedoskonali, egoistyczni, wierzący lub nie. Ale tę
cywilizację trzeba traktować jako najbardziej rozwiniętą, zaawansowaną,
kreatywną i tolerancyjną, jaką świat kiedykolwiek znał.
Francja
zawdzięcza wiele katolicyzmowi, a świat zawdzięcza wiele katolicyzmowi
francuskiemu. Historia katolicyzmu we Francji, to historia niezrównanej
świetności.
Ireneusz
z Lyonu, Chlodwig, Św. Ludwik, Joanna d'Arc, Tomasz z Akwinu, który
wykładał na Sorbonie, Bossuet, Fénelon, Blaise Pascal, Teresa z Lisieux,
Paul Claudel i wielu innych.
Najstarsza
córka Kościoła wydała na świat wiele wspaniałych dzieci, a nasze 86
katedr są najpiękniejsze ze wszystkich. Wiktor Hugo uczynił jedną z
nich, ulubionym symbolem Francji na pięciu kontynentach.
Generał
de Gaulle, w największym zaufaniu, regularnie się spowiadał. Jego wiara
odegrała decydującą rolę w losach naszego kraju. Bez Krzyża nie byłoby
Krzyża Lotaryńskiego.
W
chwili gdy to mówimy, nie zapominajmy o setkach milionów chrześcijan -
bo to są setki milionów - prześladowanych na całym świecie.
Cenzurowani,
zastraszani, torturowani, mordowani: nigdy w swojej długiej historii ta
religia nie była męczona w tak straszliwej ciszy. Uroczyście
przysięgam, że Francja sprawi, że ich głos będzie słyszalny na arenie
światowej.
Dziś
wieczorem chrześcijanie świętują narodziny Jezusa. Ale inni - wszyscy -
we Francji również mogą świętować Boże Narodzenie. Bo to jest przyczyna
choinek, prezentów, pocałunków i cudownych uśmiechów dzieci.
Moje
nazwisko sięga starożytności i oznacza w języku berberyjskim "drzewo
oliwne" - drzewo pokoju. Dziś wieczorem życzę wszystkim, aby znaleźli
pokój - pokój w każdym z nas i pokój między nami.
Boże
Narodzenie jest przeciwieństwem wojny domowej. Jest to pojednanie,
które jaśnieje w mroku. Skromne i wzruszające Narodzenie, obecne w tak
wielu rodzinach, niesie swoje przesłanie przez wieki. Cud powraca
każdego 24 grudnia o północy.
Drodzy rodacy, Wesołych Świąt. Niech żyje Republika, a przede wszystkim niech żyje Francja!
tłumaczenie SSJ
Od Redakcji:
Czy
na takie przemówienie stać prezydenta, katolika, "najbardziej
katolickiego narodu w Europie", który wydał JPII ? Prezydenta, który ze swoimi pogubionymi pasterzami z KEP, wybierał się jeszcze niedawno chrystianizować Unię Europejską.
Przykro patrzeć a jeszcze bardziej słuchać prezydenta RP, nieustannie przepraszającego wszystkich za wszystko, klękającego gdzie popadnie, niepewnego siebie, niegodnego piastowanego urzędu.